Materiał do pracy prezentował się naprawdę nieciekawie... Odrapane ściany, stare wyposażenie, które zaczął nadgryzać już ząb czasu - wnętrze wyglądało na brudne i, delikatnie mówiąc, niezbyt zachęcające. Jak się jednak okazuje, można stworzyć naprawdę miłą i zaskakująco przyjazną przestrzeń z każdego pomieszczenia! Wystarczą chęci i siły, pomysł i środki, aby wydobyć z danego miejsca całe jego ukryte piękno. Prawda? :)



I co Wy na to? Inspirujące choć troszkę? Myślę, że bardzo :) Pracy było naprawdę dużo i to wcale nie takiej lekkiej, a jak mówi Ola koncepcja wnętrza zmieniała się w trakcie remontu. Początkowo miało być bardziej nowocześnie, w kolorze piaskowym, z blatem pod umywalką. Jednak "w praniu" pojawiły się pewne problemy: z tym blatem, z wielkością i rodzajem płytek... Ostatecznie właściciele wymagającego wnętrza zdecydowali się na nietuzinkowe kafelki podłogowe z zakręconym wzorem, który z miejsca pokochali :) I pod te płytki została dobrana nowa koncepcja wystroju łazienki. Co o nich sądzicie?

To właśnie czarno-białe kafelki pociągnęły za sobą lekką stylizację retro, która zagościła w narożniku przy oknie. Za pomocą stylowej umywalki, eleganckich baterii i wiekowego lustra udało się oddać klimat idealnie pasujący do kamienicy, w której mieści się mieszkanie. Pozostała część wyposażenia jest utrzymana w stylu nowoczesnym, natomiast to właśnie ten kącik miał wyznaczać dominujący charakter całej łazienki.
Cała aranżacja wygląda schludnie i czysto - to ogromna różnica w porównaniu do tego, co właściciele ujrzeli za pierwszym razem :) Wnętrze wypełnia prostota, a przy tym pewna doza elegancji; nawet powiedziałabym, że łazienka przybrała szlachetny wygląd, jaki kiedyś oglądało się w wytwornych domach. No, przynajmniej mnie się tak kojarzy ;) Plusem jest na pewno przestrzeń, jaką uzyskano, również dzięki sporej wysokości pomieszczenia, oraz duże okno rozjaśniające wnętrze naturalnym światłem.
Źródło zdjęć: melinajakmalina.blogspot.com